BLOG 1 (2013-04-22)

Ponad czterdzieści lat kręcę filmy i nigdy nie miałem tak długiej przerwy. Ostatnie zdjęcia do Rewizyty ponad trzy lata temu. Później cztery inscenizacje teatralne, jedna operowa ale nic dla kamery. Gdyby pianista trzy lata nie koncertował albo gdyby chirurg  trzy lata nie operował, gdyby ktoś trzy lata nie prowadził samochodu- było by mu tak trudno, jak mnie.

       W tym co piszę jest trochę przesady. Przy każdym filmie w pierwszych dniach zdjęciowych wydaje mi się, że nigdy wcześniej nie stałem za kamerą. Trzeba się niepokoić kiedy ma się zbytnią pewność a nie wtedy kiedy gryzą wątpliwości. W sztuce musi być ciągle poczucie nowości, odkrywania czegoś nieznanego. Pewność przystoi w serialu, gdzie jest raz na zawsze określona stylistyka w ramach której trzeba się poruszać. 

        Zaczęliśmy zdjęcia we Włoszech. Mamy mały budżet, trzeba było nadrabiać wysiłkiem całej ekipy niedostatki techniki. Kilkuset kilowy wózek kamerowy zjechał na plażę na plecach naszych kolegów. Zadziwiająca ofiarność nowopoznanych ludzi. W Ankonie ostatni głośny film kręcono w czasie wojny. Luchino Visconti debiutował tu w swoim Ossesione.
    
       Jeszcze jeden powiew historji. Matkę w naszym filmie gra Vittoria Zinny z pochodzenia Argentynka. Debiutowała w Viridianie Bunuela. Film zdobył Złotą Palmę w Cannes ale generalissimus Franco zakazał jego rozpowszechniania w Hiszpanji i zdymisjonował ministra kultury po krytycznym artykule w Osservatore Romano. Watykański dziennik oburzył się na to, że w filmie chrześcijańskie miłosierdzie pozostaje bezsilne wobec zła tego świata. Z perspektywy lat widać jak wąsko patrzył na świat watykański recenzent. Myślę o wewnętrznych recenzjach mojego scenariusza, tych które powstały w Instytucie Filmowym. Czy w konfrontacji z filmem pozostaną w mocy, czy ich autorzy będą triumfować czy się zawstydzą? ( Myślę o tych , którzy chcieli nie dopuścić, by mój film powstał). W sztuce trzeba ciągle walczyć o swoje prawo głosu. Nikt go nam na zawsze nie przyznaje.

       Ekipa filmowa zawsze przypomina drużynę harcerską. Mam to szczęście , że od lat współpracuję z najlepszymi w Polsce harcerzami. Jest koło mnie nowy operator. Piotr Niemyjski. Mógłby być moim wnukiem. Po pierwszej godzinie na planie poczułem, że będzie nam się dobrze pracowało. W moim długim zawodowym życiu  byłem wierny moim współpracownikom i dlatego ich lista jest krótka. Zdjęcia do moich filmów robili najczęściej Idziak i Kłosiński, Sobociński. Mam nadzieję, że Piotr dołączy do tej listy.

       Jestem wierny moim aktorom. Agata Buzek gra u mnie po raz czwarty. Pisałem rolę z myślą o niej. Martwię się , że ma kłopoty ze zdrowiem a musiała się zmagać z nadmorską ścieżką rowerową na klifie- zadanie dla atlety. Podołała. Mam wyrzuty sumienia, może trzeba było zrezygnować z tej sceny. 
  
       Po zdjęciach w Ankonie wyprawa do pobliskiego Loreto. Domek z Nazaretu w bazylice i cmentarz polski, na którym w czasie kilku pielgrzymek Jan Paweł odwiedzał groby swoich kolegów ze studiów poległych we Włoszech w walkach z hitlerowską linią Gotów. Nasza kostiumolog odnajduje grób pradziadka. Na tablicach daty śmierci różnią się czasem o dwa trzy dni. Wszyscy poniżej trzydziestki. Kim mogli by być gdyby nie dosięgła ich śmierć?

Krzysztof Zanussi




Lista wpisów:


2013-05-30
2013-05-17
2013-05-13
2013-05-06
2013-04-29
BIP