Zbliża się produkcja najnowszego filmu w reżyserii Magdaleny Piekorz, na podstawie scenariusza napisanego przez nią z Wojciechem Kuczokiem. Zdjęcia planowane są na lato 2013 roku.
Kameralny dramat psychologiczny będzie opowiadał o trudnych relacjach matki i dorosłej córki. Historia wzajemnego uzależnienia i zaborczej miłości ukazuje do czego prowadzić może obecny w rodzinie syndrom nieodciętej pępowiny.
Eksplikacja reżyserska
„Zbliżenia” to kameralny dramat psychologiczny, opowiadający o niełatwych relacjach matki i córki. Scenariusz opowiada o piekle ich wzajemnych kontaktów, opartych na zaborczej miłości, która burzy szczęście i życie drugiego człowieka. We współczesnym społeczeństwie to często temat tabu – problem nieodciętej pępowiny jest szczególnie skrywany przez matki samotnie wychowujące dzieci.
37-letnia Marta i jej 60 - letnia matka – bohaterki „Zbliżeń” – to dwie całkowicie ukształtowane kobiety. (…) Ich wzajemna relacja to błędne koło toksycznych emocji: kobiety kochają się, lecz gdy pojawia się różnica zdań robią sobie nawzajem przykrości, potem ogarniają je wyrzuty sumienia, przepraszają się tylko po to, by w niedługim czasie znów się zranić w kolejnej awanturze.(…)
„Zbliżenia” to film aktorski, trudny w swej minimalistycznej formie, dlatego ruch kamery podporządkowany będzie inscenizacji i działaniom aktorów.
Chcielibyśmy opowiadać długimi ujęciami, tak, by stworzyć aktorom szansę na wytworzenie naturalnych napięć. W kontrapunkcie do opowiadanej historii, chcielibyśmy utrzymać zdjęcia w ciepłych, kolorowych barwach. Niepokój ma wynikać ze scen, a nie z ruchu kamery – tak, by niczego nie sugerować.
„Zbliżenia” mogą być traktowane jako swoisty rewers mojego debiutanckiego filmu p.t. „Pręgi”, z tym że zamiast o niedoborze miłości rodzicielskiej, pokazują tragiczne skutki nadmiaru miłości rodzica do dziecka.
MUZYKA
OBSADA